Ponoć Bieszczady trzeba odkrywać przez wiele lat i najlepszym sposobem na to jest wynajęcie przyczepy lub samochodu campingowego i zaplanowanie dobrej trasy. Planowanie podróży nie może odbyć się bez ustalenia, jakie campingi Bieszczady odwiedzimy po drodze.

Musisz wiedzieć, że Bieszczady to nie miejsce dla osób, które szukają wygody, dlatego jest tak mało informacji w sieci, gdy wpisujesz hasło pole namiotowe Bieszczady czy miejsca campingowe Bieszczady. Wiele osób, które od lat eksplorują tereny Bieszczad i są związane z caravaningiem, przyzwyczaiły się do braku wygód, mają własne agregatory prądu i myją się w rzekach. .

Pierwszy raz w Bieszczadach

Osoba, która planuje wyruszyć w Bieszczady, a nie zna ich dobrze powinna dobrze to przemyśleć. Warto poczytać, na forach, jakie pole namiotowe czy camping odwiedzić. . Caravaning w Bieszczadach jest bardzo specyficzny gdyż miejsca, które naprawdę warto zobaczyć posiadają ubogie zaplecze pod przyczepy i kampery(brak wszystkich mediów).

Nowicjusze mogą zacząć od miejsc, gdzie zlokalizowano znane campingi. Są tam wszystkie media, dzieci maja plac zabaw, a dorośli boisko. Oferty i ich właściciele kuszą gości sanitariatami i łazienkami z ciepłą wodą. Często na terenie tego typu campingów znajduje się wypożyczalnia rowerów. Cena za noclegi jest wyższa i niestety jest tłoczno w sezonie. Podobno trudno w takich warunkach poznać prawdziwy smak Bieszczad.

Dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zatrzymanie się w takich bardziej komercyjnych miejscach na dzień lub dwa i w tym czasie pojeździć po okolicy i poszukać sobie miejsca, które naprawdę nam odpowiada. Piękne zakątki warto odkrywać samodzielnie, gdyż ze względu na niewielkie tereny pod przyczepy(teren górzysty)nikt nam o nich nie powie.

Zdań na temat Bieszczad jest bardzo dużo i każdy ma inne oczekiwania, ale jedno jest pewne i zarazem oczywiste: BIESZCZADY SĄ PIĘKNE! Trzeba je zobaczyć, poczuć obecność Biesa i Czada oraz nasycić się wolnością.

Poniżej przykład wypowiedzi jednego z użytkowników forum caravaningowego dotycząca odpowiedzi na pytanie o pola namiotowe Bieszczady i ciekawe lokalizacje do odwiedzenia:

„Dojedziesz do Prełuk i Duszatyna nad Osławą.

Przy Rados’nym Szwejkowie w Łupkowie też można zostać parę chwil.

W Rabem, obok bazy studenckiej też można.

Poza sezonem w Widełkach – dobra baza na wyjście na Połoninę i Bukowe Berdo.”

Kempingi Bieszczady – polecane miejsca i atrakcje z nimi związane

Jak wspomnieliśmy wyżej- każdy ma inne wymagania i upodobania- jeden musi mieć hotel z atrakcjami typu basen, a łazienka musi być na wypasie. Innemu wystarczy skromne pole namiotowe w pobliżu Sanu i kąpiel w rzece, bo widoki rekompensują wszelkie niewygody. Według bywalców pięknym i dostępnym miejscem jest Stadnina Karoliny i Witka Smoleńskich w Serednem. Trudno o miejsce bardziej na uboczu(dla tych szukających ciszy oczywiście).

Możliwość przebywania w pięknym miejscu i jeżdżenia konno daje również Górna Wetlinka. Widok na Połoninę Wetlińską z Hnatowym Berdem zupełnie gratis. Za pozostałe atrakcje trzeba będzie zapłacić, ale można wybrać i dostosować dzięki temu swój budżet. Górna Wetlinka oferuje bowiem noclegi nie tylko na campingu, ale jest tam parking dla 120 kamperów/ czy przyczep oraz domki z łazienkami. A w Bieszczadach nie na każdym campingu uda się postawić przyczepę.

Kolejnym z polecanych miejsc jest kemping w Dołżycy . Jest to świetna baza wypadowa w każdy rejon Bieszczad . .Kemping jest bardzo duży ze stanowiskami prądowymi . Niedaleko płynie nieskazitelnie czysty potok . Woda do picia pochodzi ze studni . Własnie dla tej wody wypada tam pojechać . Na terenie znajduje campingu znajduje się pensjonat, który zaskoczy Was niskimi cenami i miłą obsługą właściciela . Zakupy można zrobić w pobliskiej miejscowości Cisna, w której jest dodatkowo mnóstwo atrakcji. Z Dołżycy należy obowiązkowo przejść przez Połoninę Wetlińską i Caryńską do schroniska Biała Chatka . Trzeba koniecznie pojechać do Wołosatego i 2 godzinnym marszem zaliczyć Tarnicę , najwyższy szczyt Bieszczad . Naprawdę warto przejść się po Bieszczadzkim Parku Narodowym . Pojechać kolejką aż do Komańczy,czy zwiedzić tamę na Solinie (choc to już nie są Bieszczady).

Warto jednak pamiętać, że pole namiotowe Solina czy Polańczyk należy omijać jeśli szukasz ciszy i spokoju. Są pola kempingowe w Wetlinie i Ustrzykach Górnych, gdzie dosłownie na rzut beretem masz szlaki turystyczne na Wetlińską, Caryńską, Rawki, Tarnicę. Stamtąd niedaleko do Leska, Baligrodu, Cisnej. Jest szlak cerkiewny, zagroda żubrów w Mucznym, torfowiska w Tarnawie. Można spędzić dzień w Sanoku, aby obejrzeć skansen, muzeum z wystawą Beksińskiego.

Koło Sanoka w Tyrawie Solnej jest kemping Diabla Góra – cichy i spokojny i bardzo dobrze przygotowany, nie ma tam zbiegowisk i można do niego spłynąć kajakiem!

W samych Bieszczadach polecany jest camping w Cisnej- super położony,blisko Komańczy.